W zeszłym tygodniu na jednym ze spotkań dotyczącego projektu o dość sporej wartości dostałem pytanie: Dlaczego do większych projektów do zarządzania wymaganiami rekomenduję IBM Rational RequisitePro? Oponent argumentował, że to drogi produkt a wejście w niego ?spycha? w dość kosztowną platformę Rational. Pozornie miał rację. Otóż w przypadku małych firm i niewielkich projektów wystarczą narzędzia konkrecyjne takiej jak choćby plug-in do jednego z najbardziej popularnych narzędzi CASE Enterprise Architecta o nazwie RaQuest. Niestety wydajność i możliwości wspomnianego tandemu (EA i RaQuest) są dość ograniczone (co wiem z praktyki).
Osobiście lubię stosować RequistePro zwłaszcza przy większych projektach gdyż pozwala on na :
-
zbieranie wymagań w Word, szybką ich akwizycję w repozytorium opartym na bazie danych (wizardy, pełna integracja z Word),
-
możliwość pracy grupowej dzięki składowaniu wymagań w bazie danych (IBM DB2, Oracle, MS SQL Server),
-
nadawanie priorytetów i powiązań pomiędzy wymaganiami,
-
nadawanie atrybutów takich jak priorytet, status, stopień trudności, odpowiedzialność,
-
poprawienie wymagań w Word (nawet przez osoby, które nie mają zainstalowanego narzędzia), które wymusza podczas synchronizacji wymagań (już na jednoste z dostępem do RequistePro) do obligatoryjnego wersjonowania zmian,
-
filtrowanie, sortowanie i porządkowanie wymagań,
-
pełną integrację z narzędziami do modelowania (np.: Rational Software Modeler, Rational Software Architect) bez konieczności przełączania się pomiędzy narzędziami,
-
szybkie i wydajne raportowanie (czasem z potrzebne jest narzędzie do raportowania: Rational SODA),
-
zarządzanie wymaganiami także za pomocą interfejsu WWW (łącznie z raportowaniem),
-
integrację z ClearQuest co pozwala na jeszcze bardzie skuteczne wersjonowanie wymagań (także tych które powinny znaleźć się w kolejnej wersji produktu) – co jest istotne z punktu widzenia kierowników projektu
-
integrację z narzędziami do testowania takimi jak Rational TestManager – co jest istotne z punktu widzenia testerów
-
i chyba jedno z ważniejszych: wsparcie techniczne i merytoryczne IBM lub jej partnerów ? co pozwala zaoszczędzić czas
Oczywiście narzędzie może nie jest tanie, ale daje tyle wartości dodanej i pomaga uniknąć tylu trudności, że wydane pieniądze zwracają się wielokrotnie. Zdaje się, że wyszła mi przesłodzona laurka. Na szczęście dla mnie to prawdziwe cechy aplikacji (sprawdzone osobiście w projektach). Jeśli ktoś chciałby się przekonać w praktyce ?na własne oczy? proszę o kontakt ? mogę zrobić prezentację możliwości narzędzia lub szkolenie.
Znalazłem ten wpis na googlu, gdzie szukałem frazy „dotproject kod ceny” (za nic nie pojmuje co to) Interesuje się tymi tematami pod kątem własnej firmy (jednoosobowa działalność na małych projektach) oraz tego co aktualnie robię w pracy i co będę być może robił (PM). Chętnie zobaczę rzeczoną prezentację o ile jest to możliwe.
Pozdrawiam serdecznie.
Proszę o kontakt mailowy.