Od pewnego czasu o moje uszy obija się nazwa BoUML. Co to jest? To jest narzędzie do open source?owe narzędzie do modelowania. Zaintrygowany pochlebnymi opiniami zainstalowałem i oto moja króciutka opinia. Naprawdę króciutka, bo całe dobro i zło danego narzędzia wychodzi w projektach.
Podoba mi się, że klasę (a więc także aktora i przypadek użycia) można opisać nie tylko za pomocą pola description ale także jest dedykowane miejsce dla wszelkich warunków i ograniczeń.
A teraz największa porażka. Brak polskich liter.
Dość rozbudowane opcje dot. specyfikacji atrybutów i metod. To fajne. Nie zawsze się z tego korzysta ale dobrze, że jest bo to ułatwia pracę.
Podoba mi się także, że specyfikując diagram sekwencji jest pełne mapowanie na metody. W ten sposób powstaje bardzo precyzyjna dokumentacja co w wielu przypadkach jest bardzo ważne.
Podsumowując pierwsze starcie. Nie zamieniłbym EA na BoUML, ale myślę, że jest to godny następca StarUML?a.
Technorati Tagi: narzędzia CASE,BoUML
Podobne wpisy
Techniki akwizycji wymagań cz.1 Techniki akwizycji wymagań mają na celu wspieranie inżynierów wymagań w procesie akwizycji, aby mogli dostarczyć jak najbardziej kompletne i zrozumiałe wymagania. Wybór odpowiedniej […]
Dlaczego warto używać metod Agile? Metody Agile skupiają się na krótszych iteracjach, w których to oprogramowanie dość często jest doprowadzane do takiego poziomu jakości, który pozwala na jego wydanie, zazwyczaj trwa to od […]
Sześć myśli na temat zwinnych wymagań W ostatnich kilku projektach spotkałem się z tym, że poświęca się masę czasu na budowę modeli zaniedbując wymagania. Oto kilka dobrych rad dla zespołów stosujących zwinne modele 1. […]
UML w modelowaniu biznesowym dla nieinformatyków Początek kwietnia dla mnie to ciekawie spędzony czas we Wrocławiu. Przez dwa dni (03-04 kwietnia) prowadziłem szkolenie z analizy i modelowania procesów biznesowych w języku UML dla […]