Każdy produkt informatyczny ma kilka faz a te najbardziej znane to:
-
faza wymagań – klient określa funkcjonalność systemu w rozmowach z analitykami
-
faza specyfikacji – powstaje specyfikacja programu, czyli opis jego działania, specyfikacja ta jest uzgadniana z klientem, powstaje plan i harmonogram wykonania
-
faza projektu – powstaje projekt systemu, moduły i relacje, możliwa konieczność zmian w specyfikacji
-
faza implementacji – kodowanie programu, możliwa konieczność poprawy projektu, specyfikacji a nawet wymagań
-
faza integracji – testowanie systemu, możliwy powrót do faz wcześniejszych
-
faza konserwacji – akceptacja produktu przez klienta, jego instalacja i szkolenie pracowników
Zazwyczaj dużo się mówi o pierwszych fazach a potem jakby zapomina o tym, że produkt żyje i musi ulegać zmianom. Stąd też faza konserwacji obejmuje zmiany w implementacji, projekcie, specyfikacji, a nawet wymaganiach. Czy można w jednej fazie objąć wszystkie wcześniejsze fazy. Moim zadaniem nie, ale w fazie konserwacji można wyznaczyć moment w którym podejmujemy decyzję o zmianie naszego produktu a to oznacza, że wszystkie fazy począwszy od wymagań (które mogą zmienić się minimalnie) zaczyna się od nowa.
Na moim blogu też nastąpił taki moment i dziś właśnie zakończyły się zmiany. Dotyczyły one nie tylko wyglądu (ujednolicenie kolorystyki), ale także strona została przeniesiona na nowy bardziej wydajny serwer. Przy okazji zmiany wyglądu strony dostosowałem ją do Google Chrome i Internet Explorera 8. Fani mobilnych urządzeń też powinni być zadowoleni bo strona jest dostępna, w specjalnym szablonie bez grafik (przepraszam za jakość zdjęcia), dla przeglądarek o mniejszej rozdzielczości działających na małych ekranach.