Jedną z bardziej żmudnych czynności realizowanych w fazie wymagań jest analiza aktów normatywnych. W mojej ocenie dużym błędem jest wskazanie w wymaganiach na system iż ma on być zgodny np. z ustawą X. Moim zdaniem, niestety trzeba rozbić każdy (mający wpływ na system) paragraf i podpunkt na oddzielne wymaganie. Poniżej krótki opis mojego “sposobu” na dokumenty prawne, regulaminy i inne spisane zasady.
W Enterprise Architect do gromadzenia wymagań na bazie aktów normatywnych używam zwykłego wymagania. W nazwie tego wymagania piszę jego unikalny identyfikator według szablonu: WY.AB_X.Y.Z nazwa_słowna_czego_dotyczy_wymaganie
Poszczególne litery oznaczają:
- WY- wymaganie
AB – rodzaj aktu normatywnego (np.: US – ustawa, RM – rozporządzenie ministra itd. itp.)
X – jego numer porządkowy (czyli jak mam 5 ustaw to mam : US_1, US_2, US_3…)
Y – paragraf
Z - punkt
W polu notes wpisuję całą treść paragrafu lub danego punktu z ustawy lub innego dokumentu. - Do tego dodaję element artefakt o nazwie: Katalog aktów normatywnych a w nim piszę (pole notes)
RM_1 – Rozporządzenie ABC z dnia ostatecznego - US_1 – Ustawa o zmianie ustawy ….. z dnia …………… Dz.U.
- US_2 – Ustawa o ….. z dnia ….
Potem mapowanie tak zgromadzonych wymagań na przypadki użycia jest już banalne.