W czasie ostatnich wyborów, jeden z uczestników spotkania wyborczego zapytał: “Jak żyć Panie Premierze?” Przekładając na grunt modelowania często słyszę: “Jak modelować?”. I o ile daleko mi do Premiera i jego problemów dot. rządzenia krajem, tak blisko mi do problemów z modelowaniem.
Otóż UML zna już sporo osób. Nieformalnym standardem w zakresie narzędzi jest Enterprise Architect, który jest używany Problem polega na tym, że trzeba te dwie rzeczy ze sobą pożenić.
Czytając książki zazwyczaj poznajemy UML. Problem jest nie tylko w tym jak połączyć przyczynowo-skutkowo diagramy ale także w tym, że oprócz UML jest potrzeba wytworzenie sporej ilości dokumentów. Przykładem może być specyfikacja techniczna, wizja systemu, plan jakości systemu. W każdej organizacji nazwy produktów mogą się różnić, ale muszą powstać by uzupełnić UML słowem pisanym.
Jeśli masz problem z metodyką pracy proponuję zacznij od Open Unified Process:
http://epf.eclipse.org/wikis/openup/
Jeśli potrzebujesz metodyki przyciętej do twoich potrzeb – zwłaszcza w kontekście wykorzystania Enterprise Architect – polecam usługę, którą wykonuję osobiście:
Metodyka wykorzystania Enterprise Architect w procesie wytwórczym oprogramowania
I na koniec ponawiam pytanie: Jak modelować? Jakiej metodyki, podejścia ty używasz by pogodzić narzędzia, notację? Zapraszam do wypowiedzi w komentarzach.