Wejście w architekturę korporacyjną to w dzisiejszej dobie konieczność dla nowoczesnych organizacji. Celowo piszę “wejście” bo architektura korporacyjna to przede wszystkim sposób myślenia o rozwoju organizacji i trzeba w ten sposób myślenia wejść a raczej przejść ze ścieżki “ad hoc”. Może trochę przejaskrawiam pisząc o “ad hoc”, ale mam wrażenie, ze w wielu organizacjach strategia rozwoju biznesu i IT właśnie tak wygląda. Co ciekawe zazwyczaj o architekturze korporacyjne zaczyna mówić “IT” a nie “biznes”, który raczej nie myśli (na szczęście nie wszędzie) o tym jak z punktu technicznego będzie realizować procesy biznesowe za kilka miesięcy, lat. To dość dziwne, gdyż każdy z nas nawet przy procesach życia codziennego, myśli o zasobach, które pomogą je zrealizować. Chociażby kupując meble dla dzieci myślimy o tym czy te meble będą służyć dziecku przez rok czy 5 lat. Czy da się dokupić kolejne moduły w kolejnych latach. Strategia w skali mikro, bo nikt nie zmienia wszystkich mebli co kilka lat. Z architekturą korporacyjną jest podobnie. Chodzi o to by efektywnie łączyć biznes z IT dając szanse obu stronom na rozwój co w konsekwencji pozwoli na:
- kreowanie i utrzymywanie przyszłej wspólnej wizji składającej się z biznesu i technologii informatycznej, współosiowość biznesu i technologii informatycznej,
- utworzenie całościowego – od początku do końca – procesu architektury przedsiębiorstwa, który odpowiednio odzwierciedla strategię biznesu przedsiębiorstwa,
- zbudowanie zwrotności poprzez uproszczenie struktury, dokonanie odpowiednich przemian,
- rozwinięcie pro-aktywnej organizacji, zdolnej do spełnienia wymagań konsumenta, wyprzedzenia konkurencji, i wprowadzania innowacji,
- zredukowanie ryzyka i przygotowanie przedsiębiorstwa do nagłych nieplanowanych zmian,
- unikanie pułapek funkcjonowania jednostek informatycznych biznesu działających sprzecznie ze sobą,
- ustanowienie programu progresywnego udoskonalania technologii,
- odblokowanie siły informacji, unifikowanie informacji, które zawierają inicjatywy strukturalne takie jak zarządzanie relacjami konsumenta i biznesu elektronicznego,
- eliminacja duplikujących się i zachodzących na siebie technologii, zmniejszanie kosztów wsparcia,
- skrócenie czasu wprowadzania rozwiązań oraz kosztów rozwoju poprzez maksymalizację wykorzystania technologii, informacji i aplikacji biznesowych.
Punkty ważne dla mnie zaznaczyłem inną czcionką.