Myśląc o modelowaniu architektury korporacyjnej bardzo często rozważa się wybór narzędzia do modelowania.
Jednym z naturalnych kandydatów jest Enterprise Architect. Kandydatura Enterprise Architect’a bierze się zazwyczaj z faktu, że jest ona wykorzystywane przez szeroko rozumiane IT.
IT dość często, w ramach inicjatywy oddolnej, próbuje wdrożyć elementy architektury korporacyjnej.
Wspomniana powyżej sytuacja nie jest, w moim odczuciu, do końca idealna. W moim odczuciu architektura korporacyjna powinna iść z poziomu zarządu organizacji. Świat jednak idealny nie jest.
Do tego dochodzą różne wizje znaczenia architektury korporacyjnej w organizacji. Znajomość zagadnień związanych z architekturą korporacyjną też jest różna. Dość często tzw. „biznes” jest „atakowany” architekturą korporacyjną przez IT. Skutki są różne. Można jednak spróbować jakoś uporządkować ten temat.
Z mojej perspektywy zanim zacznie się wybierać narzędzie do modelowania architektury korporacyjnej warto zastanowić się nad kilkoma zagadnieniami.
1. Po co chcę mieć modele opisujące architekturę korporacyjną? W czym ona pomoże? Co ułatwi?
2. Czy modele architektury korporacyjnej będą odzwierciedlały strategie firmy? Czy będzie to narzędzia dla członków zarządu lub dyrekcji? (nie piszę, że decydenci będą modelować :-))
3. Kto będzie zajmował się modelami ich aktualizacją i utrzymaniem?
4. Jakie perspektywy będą utrzymywane w modelu architektonicznym?
5. Jak artefakty i działania związane z modelami architektury korporacyjnej zostaną zintegrowane z aktualnymi mechanizmami dotyczącymi procesów biznesowych i budowy/rozwoju oprogramowania?
Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Nie ma, gdyż każda organizacja jest inna. W jednej modeluje się procesy biznesowe i nikt łącznie z IT o nich nie wie (trochę uprościłem). W innej organizacji nie modeluje się w ogóle a króluje za to JIRA i Word. Jeszcze w innej procesy biznesowe są modelowane w narzędziu zupełnie odmiennym od tego co używa IT.
Pytanie: dlaczego zawsze wymieniłem procesy biznesowe i IT?
Otóż nie ma szans powodzenia długoterminowe działanie, które nie łączy tych dwóch światów. Biznes potrzebuje pomocy IT a IT potrzebuje biznesu by istnieć.
Architektura korporacyjna może być takim spoiwem, które poprzez opis na wyższym poziomie abstrakcji, pomoże zrozumieć organizację.
Jakie więc wybrać narzędzie do modelowania architektury korporacyjnej? Odpowiedź brzmi takie, które pozwoli na integrację świata biznesu ze światem informatyki. Jeśli „biznes” i IT modelują w tym samym narzędziu i narzędzie ma odpowiednią funkcjonalność to sprawa jest jasna. Jeśli „biznes” i IT modelują w różnych narzędziach a żadna ze stron nie ma ochoty zmieniać swojego oprogramowania trzeba taką lukę wypełnić metodyką, która zapewni działania umożliwiające koegzystencję. Jeśli natomiast któraś ze stron nie modeluje to narzędziem będzie prawdopodobnie to narzędzie, które jest wykorzystywane przez stronę modelującą.
O ile pierwszy i trzeci wariant są dość proste i bardzo oczywiste to wariant drugi już niekoniecznie. Po drugie nie każde narzędzie do modelowania procesów biznesowych lub projektowania aplikacji pozwala na modelowanie architektury korporacyjnej. Osobiście korzystałbym z narzędzi zauważonych przez Gartnera. Lista takich narzędzi jest pod adresem: https://www.gartner.com/reviews/market/enterprise-architecture-tools. Na stronie tej oprócz listy narzędzi są też opinie. Warto i je wziąć pod uwagę by narzędzie do modelowania architektury korporacyjnej było użyteczne w naszej organizacji.
Wszystko zależy od dojrzałości organizacji i ważne jest raczej to jak model architektury jest utrzymywany, bo nierzadko wcale nie jest. Sam wybór narzędzia często dyktowany jest odgórnie i często Architekci Korporacyjni nie mają na to wpływu.